skoro śliwek mamy w bród ... oto jedna z propozycji ich wykorzystania,
pyszna ... :-) Podane proporcje są na dużą blachę, dla łasuchów :-)
kasia, 1,5 kostki
jajka, 6
cukier, 1,5 szkl.
Mąka pszenna, 1,5 szkl.
mąka ziemniaczana 1,5 szkl.
proszek do pieczenia, 3 łyżeczki
śliwki, 0,5 kg
budyń (na 3/4 l) (ja użyłam krówkowego), 2
mleko, 1 l
czekolada (ja użyłam gorzkiej), 100 g
Śliwki przekroić na pół i usunąć pestki
Kasię utrzeć z cukrem i żółtkami na puszystą masę. Powoli dodawać
mąki i proszek do pieczenia. Wymieszać. Ubić pianę z białek, dodać ją
do ciasta i dokładnie wymieszać łyżką.
Na dużą blachę wysmarowaną tłuszczem i obsypaną bułką tartą
wyłożyć połowę ciasta. Na to poukładać połówki śliwek skórką na dół,
dosyć gęsto. Między śliwki wkładać kostki czekolady. Owoce zalać gorącym
budyniem (ugotowanym w 1l mleka). Na wierzch rozsmarować drugą połowę
ciasta. Piec w temp. 180 stopni ok. 45 min. Po ostudzeniu polać ulubioną polewą. Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz